czwartek, 7 czerwca 2012

Odważyłam się wreszcie na wizytę u stomatologa.Kiedyś tu pisałam jak bardzo się boję ,aby ponownie się nie zakazić.Poszłam do gabinetu w którym była wcześniej moja znajoma ,ona również jest zakażona wirusem C .Standardowe pytanie stomatolog,na temat chorób między innymi o choroby zakażne .Ona się przyznała do wirusa.I wtedy się zaczęło...,czy pani myśli że ja będę się narażała na takie niebezpieczeństwo?Nie przyjęła jej.Ja niestety, nie przyznałam się że miałam takiego wirusa ,wiedziałam już ,iż gdybym tak zrobiła,nie zostałabym przyjęta.Mam wyrzuty że tego nie zrobiłam ,ale czy miałam inne wyjście?Mimo panicznego strachu obserwowałam ,czy oni przestrzegają podstawowych zasad higieny.Niestety   w jednych rękawiczkach które chirurg miał założone na ręce ,usuwał mi zęba ,po czym przechodził do innego gabinetu ,dotykając kolejno klamek,innych rzeczy wracał do mnie.I co ja mam myśleć w takiej sytuacji,czy już mnie zakaził?czy dzięki mnie (gdybym w tej chwili miała nawrót)
mógł zakazić innych.Mętlik w głowie,przyznawać się czy nie?Leczyć zęby czy nie?Ja zaryzykowałam czas pokaże jak to się skończy przede wszystkim dla mnie.




Ostatnio miałam wykonane usg jamy brzusznej,wątroba była na pierwszym planie ,wszystko jest oki .Wątróbka prawie jak nówka.
Alat 10 ,aspat 16 czyli transy jak u noworodka hehehe. 

2 komentarze:

  1. Moim zdaniem zachowałaś się raczej niedojrzale, nie mówiąc stomatologowi o swoim wirusie... Jest to dość ważna sprawa przy takich zabiegach, każdy może się zakłuć igłą lub jakimkolwiek innym narzędziem... Jeśli lekarz wie o chorobie, zwraca jeszcze baczniejszą uwagę na wszystkie wykonywane czynności. Skoro wiedziałaś, że odmówiono Twojej koleżance leczenia, mogłaś wybrać każdy inny gabinet stomatologiczny... Sama studiuję stomatologię i cały czas obawiam się pacjentów nie przyznających się do takich chorób.
    A zęby leczyć trzeba ;)
    Pozdrawiam, Ania

    OdpowiedzUsuń
  2. Do Ani
    Jeśli dobrze przeczytałaś mojego bloga ,to jestem zaleczona,druga sprawa nie mam obowiązku do przyznawania się że byłam chora -wiem to z sanepidu,jeszcze jedno nie stać mnie na podwójne płacenie za wizytę ,co mnie spotkało kiedy się przyznałam do C (wtedy byłam przed leczeniem)-mimo krytyki pozdrawiam(a czy Ty zrobiłaś już testy na hcv,hiv,hbv,czy jesteś pewna że jesteś zdrowa?)

    OdpowiedzUsuń