wtorek, 5 czerwca 2012


20 maja 2011
Jakiś czas temu zaczęłam się starać o stopień niepełnosprawności,okazało się jednak że to nie takie proste w moim mieście.Na wezwanie na komisje orzekającą czekałam aż 9 miesięcy.W sumie pestka bo w innych miastach czeka się ok 2 miesięcy ,a u nas tylko 9.Nadszedł ten wyczekany dzień to był 10 maj.Grzecznie się wstawiłam na ową komisję i cóż?Otóż wspaniała i sędziwego wieku pani doktor po prostu mnie olała.Jak wcześniej pisałam w postach hcv to nie jedna choroba z którą się zmagam .Dla przypomnienia choruję też na kręgosłup(jestem po ciężkiej skomplikowanej operacji),zgniło mi półtora kręga
,był przeszczep kości pobrany z biodra poskręcany jest na 6 drutów ,miałam tracheotomie ,nie obracam szyją tak jak wszyscy bo mam takie ograniczenie.Do tego skolioza ,uszkodzona siatkówka ,nadciśnienie,jestem pocięta niemalże
   wzdłuż i wrzesz oraz nerwica . I co się okazało ?Otóż ta wiedzma z drwiną powiedziała że to tylko ropnie były TYLKO.Małpa jedna nawet mnie nie zbadała ,nie zobaczyła tego mojego biednego kręgosłupa jedynie co to zmierzyła ciśnienie ,które jeszcze żle zmierzyła bo wyszło jej 115/56 a ja nigdy takiego nie mam (w domu wyszło 120/80 czyli norma u mnie po tabsie na nadciśnienie)Wizyta trwała dobre 5 minut hehe.Odbiór orzeczenia osobiście za tydzień bo nie mają forsy na znaczek heheh.Wczoraj odebrane, okazuje się że nici z tego ,jestem zdrowa jak koń.Szlak mnie trafił ,starałam się tylko o stopień lekki nie chciałam ich zasranych pieniędzy.taki stopień mi potrzebny tylko albo aż do pracy aby w końcu ktoś mnie zarejestrował.U mnie w moim rejonie wszyscy prawie pracują na czarno ,nikt nie chce rejestrować ,a jeśli ma się stopień to i owszem szuka się takich pracowników.I co?i dalej muszę harować na czarno ,przez taką jedną starą małpę.A latka lecą i ja nie mam szansy na wypracowanie emerytury.Na starość będę żebrać pod kościołem bo cóż mi pozostanie.Komuno wróć.Po prostu  mam pecha ,przecież mogłam urodzić się zdrowa jak rydz i do nikogo nie miałabym pretensji.
kinga (20:46)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz