poniedziałek, 4 czerwca 2012


25 kwietnia 2010
Wpadłam  tu aby cokolwiek napisać  chociaż sama nie wiem co.
Troszkę w moim życiu się  zmienia , jak na razie nie mam hcv , o czym pisałam wcześniej , a teraz przeprowadzka .Jestem potwornie zmęczona i nie mam siły nawet myśleć.Mózg mi się przegrzał , hehe.
Zauważyłam , że kiedy jestem tak przemęczona , moja psycha siada na maxa , najlepiej usiadła bym w samotności i nic nie robiła oddając się błogiemu nic nierobieniu.Niestety nie da się , wracam a tu dzieciaki gadają jedno przez drugie , zadają tysiące pytań a ja nie nadążam .Dostaje szału wręcz , bo moja mózgownica przewraca się do góry nogami , nie wiem w końcu kto do mnie co mówi , co chcą ode mnie .
Jedyne rozwiązanie , słuchawki na uszy muzyka na fuul  i wyłączam 
się , niech się dzieje co chce , ja chcę być sama.Nie wiem ile ten stan jeszcze potrwa , przed terapią czegoś takiego nie było.Może kiedyś wróci stan z przed leczenia.Może.
kinga (21:27)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz