wtorek, 5 czerwca 2012


13 marca 2011
Już rok minął jak zakończyło się moje leczenie wszystko powracało do normy , no może nie wszystko.W dalszym ciągu mam problemy z koncentracją i z pamięcią,z tą jest najgorzej.Cały czas zapominam czegoś , nie mogę sobie przypomnieć imion czy nazwisk.Kiedyś nie miałam z tym najmniejszego problemu a teraz hmmm .Ostatnio wyszłam do pracy i zapomniałam zamknąć drzwi ,przypomniało mi się kiedy byłam w połowie drogi i musiałam dzwonić do córki o 6 rano aby zamknęła .Nie bardzo też umie odnależć się wśród ludzi którzy dużo mówią , czy są głośni strasznie mnie to irytuje ,wtedy też mam potrzebę odizolowania się ,pobyć samemu z sobą.Dlatego miewam problemy w pracy głośne koleżanki doprowadzają mnie do szału ,nie chcąc wchodzić w konflikty z nimi zakładam słuchawki i zatapiam się w moją muzykę.Niestety to się im nie podoba ,twierdzą że je lekceważę .Ale ja naprawdę jestem psychicznie zmęczona tym ich gadaniem , nie mam siły im tłumaczyć czemu ja ich tak odbieram ,czemu mnie to denerwuje jestem zmęczona i tyle.Wiem że co bym nie powiedziała to mnie nie zrozumieją bo nie przeszły tego co ja.Zastanawia mnie jedno ,jak to się dzieje że interferon robi takie spustoszenie w mózgu ,a wiem że tak robi,gdyż rozmawiam z ludżmi po leczeniu i oni tak samo twierdzą.Czy ktoś mi odpowie na takie pytanie.?
kinga (21:06

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz